Dawno, dawno temu, w latach sześćdziesiątych XX wieku, uczniowie starszych klas szkół podstawowych oraz licealiści prowadzili w ramach przedmiotu język polski „zeszyty lektur”. Obok spisu lektur podstawowych w zeszycie tym zamieszczało się także wykaz lektur uzupełniających. ale najważniejszy element owego zeszytu stanowiły strony poświęcone przeczytanym i omawianym na lekcjach książkom.

Poszczególne zapisy zawierały wiadomości o autorze danej lektury, informacje o miejscu i czasie akcji utworu, bohaterach, wreszcie uczeń zamieszczał „uwagi własne”. Te często nie były tak zupełnie „własne”. Uczniowie podpierali się opiniami naukowców zawartymi w podręcznikach, korzystali ze „słowa wstępnego” i „posłowia”. Czasem polemizowali z autorytetami, choć czynili to tylko ci najodważniejsi. Zeszyt lektur stanowił też okazję do zaprezentowania umiejętności plastycznych ucznia. Nie pamiętam jednak, czy był to wymóg obowiązkowy, by omawianą pozycję zilustrować projektem okładki.

Od 1979 z inicjatywy IBBY (Międzynarodowej Izby ds. Książek dla Młodych) obchodzony jest 2 kwietnia Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Datę wybrano nieprzypadkowo. Tego dnia w 1805 roku na świat przyszedł Hans Christian Andersen. A w roku 2025 będziemy obchodzić sto pięćdziesiątą rocznicę śmierci pisarza. Andersen zmarł bowiem 4 sierpnia 1875 roku.

23 kwietnia przypada Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, zainicjowany przez UNESCO w 1995 roku. W Polsce od 1946 roku książce poświęcony jest maj. Władze Polski Ludowej wybierając ten miesiąc na nowe święto (początkowo nazwane Świętem Oświaty, później Oświaty, Książki i Prasy) przeciwstawiały się w ten sposób trwającej od 1919 roku tradycji uroczystych obchodów święta 3 Maja połączonego ze świętem kościelnym (Maryi Królowej Polski). Nawet w okupowanej Polsce, mimo grożących represji, Polacy czcili  z inicjatywy Polskiego Państwa Podziemnego rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, oczywiście w sposób bardzo ograniczony. W 1951 roku 3 Maja wykreślono z kalendarza oficjalnych świąt. Jednocześnie działania władz było próbą nadania większej rangi obchodom święta 1 maja.

W 1946 roku Święto Oświaty odbywało się pod hasłem zbiórki książek i funduszy mających wspomóc zakładanie bibliotek, w kolejnych latach obywała się akcja likwidacji analfabetyzmu. Dni Oświaty Książki i Prasy włączały się w walkę o pokój, popularyzując „przodującą światu literaturę pisarzy radzieckich”, a w 1956 roku majowe Dni zalecano przeżywać jako „radosne święto kultury i jej symbolu – książki”. To obchodzone co roku święto, w województwie gdańskim zyskało w roku 1970 kolejnego sprzymierzeńca w popularyzowaniu czytelnictwa. To odbywający się zwykle jesienią cykl imprez literackich nazwany „Dekadą Pisarzy Wybrzeża”. Owa Dekada powołana z inicjatywy Gdańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich przetrwała do 1988 roku.

Postępujący rozwój technologii zrodził w środowisku księgarzy i bibliotekarzy obawy, czy książka w tradycyjnej formie przetrwa, czy nie zostanie wyparta przez nowe nośniki. Od 1991 roku działa w Wojewódzkiej Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gdańsku Ośrodek Czytelnictwa Niepełnosprawnych oraz Wypożyczalnia Książki Mówionej, dziś pod nazwą Biblioteka Bez Barier. Ta forma usługi bibliotecznej początkowo skierowana była głównie do osób z dysfunkcją wzroku, obecnie także do osób starszych, osób z dysleksją i spectrum autyzmu. Okazało się, że audiobooki nie zagroziły tradycyjnej książce papierowej.

Powstają nowe wydawnictwa, a w bibliotekach wciąż odbywają się promocje nowości wydawniczych, spotkania z autorami. Czytelnicy zapraszani są do dyskusyjnych klubów książki. A w 2018 roku ustanowiono Pomorską Nagrodę Literacką „Wiatr od morza”.

Czesława Scheffs

Ilustracje z zeszytów lektur autorki.

Dodaj opinię lub komentarz.